niedziela, 23 grudnia 2007

the hitchhiker's guide to the galaxy


"Na dalekich peryferiach Galaktyki, w nieciekawym zakamarku na końcu jej zachodniego ramienia, świeci mizerne żółte słońce.
Wokół niego, w odległości około stu pięćdziesięciu milionów kilometrów, krąży nieważna, mała niebieskozielona planeta, zamieszkana przez pochodzące od małp bioformy – tak zadziwiająco prymitywne, że do dziś uważają zegarki elektroniczne za świetny wynalazek.
Planeta ta ma, a raczej miała pewien problem – większość mieszkających na niej ludzi była ciągle nieszczęśliwa.
Przedstawiano różne propozycje, jak temu zaradzić, ale większość pomysłów dotyczyła głównie modyfikacji obiegu zielonych kawałków papieru, co było o tyle zdumiewające, że przecież to nie te zielone papierki były nieszczęśliwe.
Tak więc problem nie znikał.
Szerzyły się podłość, miernota i ubóstwo, dziadowali nawet ci, którzy mieli elektroniczne zegarki.
Coraz więcej mieszkańców planety uważało, że popełniono wielki błąd, schodząc z drzew.
Niektórzy twierdzili nawet, że błędem było wchodzenie na drzewa i nigdy nie powinien był opuścić głębin oceanów."

Douglas Adams
"The Hitchhiker's Guide to the Galaxy"

Brak komentarzy: