piątek, 30 maja 2008

houston, we have a problem...


"Międzynarodowa Stacja Kosmiczna nigdy nie miała jeszcze takiej awarii - zepsuła się toaleta.
Trzej astronauci przebywający obecnie na stacji kosmicznej
byli bardzo zdziwieni, gdy ich pokładowa toaleta
najzwyczajniej w świecie przestała funkcjonowac.
Jedno z najważniejszych urządzeń z których korzysta się
w kosmosie niestety nie może być naprawione przez członków załogi.
Na ratunek leci prom kosmiczny Discovery."

Podobno póki co astronauci szczają przez okno...

czwartek, 29 maja 2008

liquor or lips


Stanowczo wybieram LIQUOR...

środa, 28 maja 2008

vol de nuit


Godzimy się z tym, że nie jesteśmy wieczni,
ale nie możemy znieść tego,
aby sprawy nasze i czyny
utraciły nagle w naszych oczach wszelki sens.
Wtedy bowiem obnaża się pustka, która nas otacza...

Antoine de Saint-Exupéry"Nocny lot"


Autor "Małego Księcia" zginął w tajemniczych okolicznościach.
Jego samolot spadł w okolicy Marsylii w trakcie wykonywania misji rozpoznawczej.
Ciała nigdy nie znaleziono.
Włoski dziennik "Le Figaro" opublikował niedawno fragmenty książki Horsta Ripperta "Saint-Exupery: Ostatnia Tajemnica".
"- To ja. To ja zestrzeliłem Saint-Exupery'ego" napisał Niemiec.
Były pilot Luftwaffe dodał jednak, że
"...nie ma pewności, co do tożsamości Francuza, którego wtedy zestrzelił.
- Nie miałem szans, by zobaczyć jego twarz.
Od samego początku mam jednak nadzieję, że to nie był on.
Jestem wielkim fanem jego książek..."

poniedziałek, 26 maja 2008

phoenix has been landed...


5 lat pracy
350 mln dolarów
10 miesięcy podróży
680 mln kilometrów pokonanych z prędkością 20 tys. km/h
7 dramatycznych minut poprzedzających moment ladowania
i 15, jakie potrzebuje sygnał radiowy
by dotrzeć z Marsa do centrum kontroli misji
w Pasadenie...

PHOENIX MARS LANDER

niedziela, 25 maja 2008

zaczarowana dorożka



Allegro
Zapytajcie Artura,
daję słowo: nie kłamię,
ale było jak ulał
sześć słów w tym telegramie:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.

Cóż, według Ben Alego,
czarnomistrza Krakowa,
„to nie jest nic takiego
dorożkę zaczarować,

dosyć fiakrowi w oczy
błysnąć specjalną broszką
i jużeś zauroczył
dorożkarza z dorożką

ale koń – nie.” Więc dzwonię:
– Serwus, to pan Ben Ali?
Czy to możliwe z koniem?
– Nie, pana nabujali.

Zadrżałem. Druga w nocy.
Pocztylion stał jak pika.
I urosły mi włosy
do samego świecznika:
ZACZAROWANA DOROŻKA?
ZACZAROWANY DOROŻKARZ?
ZACZAROWANY KOŃ?

Niedobrze. Serce. Głowa.
W dodatku przez firankę:
Srebrne dachy Krakowa
jak „secundum Joannem”,

niżej gwiazdy i liście
takie duże i małe.
A może rzeczywiście
zgodziłem, zapomniałem?

Może chciałem za miasto?
Człowiek pragnie podróży.
Dryndziarz czekał i zasnął,
sen mu wąsy wydłużył
i go zaczarowali
wiatr i noc, i Ben Ali?
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ...

"Zaczarowaną dorożkę" Konstanty Ildefons Gałczyński
napisał około roku 1948 dedukując ją swej żonie Natalii
"która jest latarnią zaczarowanej dorożki"
Jej pierwowzorem był fiakier nr 13 (inne źródła podają nr 6)
Jana Kaczary z którego usług Gałczynski korzystał
wracając z nocnych wypraw w miasto.
Kaczary znany był z tego, że często mówił wierszem.
Zaczarowany dorożkarz, któremu wiersz Gałczyńskiego przyniósł dużą popularność, zmarł w 1980 roku.
Tą samą dorożką do 1985 roku ze złotym napisem "Zaczarowana Dorożka" jeździł syn Jana Kaczary.
Po zderzeniu z wartburgiem nie powróciła już na ulice Krakowa...

sobota, 24 maja 2008

navigare necesse est...


cień żagla,
odchylenie wiatru,
bezpieczna zawietrzna,
pozycja beznadziejna,
oraz
hals korzystny i niekorzystny...

piątek, 23 maja 2008

der hölle rache



Der Hölle Rache kocht in meinem Herzen,
Tod und Verzweiflung flammet um mich her!
Fühlt nicht durch dich Sarastro Todesschmerzen,
So bist du meine Tochter nimmermehr.
Verstoßen sei auf ewig, verlassen sei auf ewig.
Zertrümmert sei'n auf ewig alle Bande der Natur,
Wenn nicht durch dich Sarastro wird erblassen!
Hört, Rachegötter, hört der Mutter Schwur!

czwartek, 22 maja 2008

SN 2006gy


240 milionów lat świetlnych od Ziemi 7 maja doszło do eksplozji supernowej.
Gwiazdą która wybuchła była SN 2006gv,
o masie 150 razy większą od Słońca.
Supernowa to gwiazda, która starzeje się,
kurczy,
zapada pod własnym ciężarem
i eksplodując,
kończy życie.
Wybuch rozrywa jej wnętrze, wysyłając w przestrzeń kosmiczną
gigantyczne ilości gazu, światła i ciężkich pierwiastków.
Eksplozja SN 2006gv była największym wybuchem supernowej zaobserwowanym przez człowieka.
Przy odrobinie szczęścia możemy być wkrótce(?)
świadkami kolejngo kosmicznego fajerwerku
W naszej galaktyce, istnieją przynajmniej dwie podobne gwiazdy,
które może eksplodować lada moment.
Chodzi o Eta Carinae (η Car) - jasno niebieską gwiazdę zmienną w gwiazdozbiorze Kila
i RS Ophiuchi - wyjątkowo niestabilny układu dwóch gwiazd w konstelacji Wężownika.
Światło takiego wybuchu będzie widoczne przez kilka tygodni nawet w dzień;
w nocy będzie tak silne, że będzie można dzięki niemu poczytać książkę.
Osobiscie polecał bym "Rekopis znaleziony w Saragossie" Potockiego...

środa, 21 maja 2008

רַבִּי


"W tradycji żydowskiej głównym celem życia
nie jest wejście do raju,
ale bycie człowiekiem dobrym
tu i teraz...

Michael Schudrich
Naczelny Rabin Polski

wtorek, 20 maja 2008

full moon


"W noc majową, w noc usłużną,
Księżyc nęci, księżyc mami,
Ciało dręczy się na próżno,
Wiosna pachnie obłokami.
Księżyc usiadł na kominie
I przez okno najbanalniej
Zielonkawym światłem płynie
Po podłodze twej sypialni.
Po podłodze, po suficie,
Nieuchwytnie, niepotrzebnie,
Zielonkawe swoje życie
Rozpryskuje mdło i srebrnie.
Odnajduje grzebień w cieniu
I zieleni się na nowo,
I promieniem na grzebieniu
Gra sonatę księżycową..."
Jan Brzechwa "Sonata Księżycowa"

poniedziałek, 19 maja 2008

rower


Couple freaks dudes in XV LO in Wroclaw

niedziela, 18 maja 2008

czytając gombrowicza


"Człowiek poprzez człowieka.
Człowiek względem człowieka.
Człowiek stwarzany człowiekiem.
Człowiek spotęgowany człowiekiem.
Czy to moje złudzenie, że widzę w tym utajnioną nową rzeczywistość?"

W.Gombrowicz "Dzienniki"

piątek, 16 maja 2008

maciej zembaty


"Czasy, w których żyjemy, skłaniają do introspekcji.
Mamy naturalną tendencję do zagłębiania się w siebie, przeciwstawiamy się jej jednak, powodowani lękiem przed nieznanym.
Boimy się, że okażemy się zupełnie inni, niż nam się wydaje.
A jednak trzeba próbować."

Ponury Magazynier kończy sześdzięsiąt cztery lata.
Wszystkiego Dobrego Panie Maćku...

środa, 14 maja 2008

mercury


Znany był już babilonczykom ,
choć jest najtrudniejszą do obserwacji
spośród wszystkich planet widocznych gołym okiem.
Dojrzeć można go jedynie tuż przed wschodem lub tuż po zachodzie Słońca.
Merkury jest obecnie w konstelacji Byka,
na wschód od Słońca, czyli w tzw. elongacji wschodniej
(dzięki temu można widzieć go wieczorem).
Największą odległość kątową od naszej gwiazdy dziennej
(maksymalną elongację),
prawie 22 stopnie,
planeta osiąga właśnie dziś.
To wyjątkowa okazja by się móc mu przyjrzeć.
Merkury porusza się po orbicie o dość dużym mimośrodzie, równym 0,2056,
co powoduje, że w peryhelium przybliża się on na 46 mln km do Słońca,
a w aphelium oddala od niego na 69,8 mln km.
Zmienia się przez to widoczna z jego powierzchni
średnica kątowa naszej Dziennej Gwiazdy – od 1°09’ do 1°44’.
Czymś wyjątkowym jest także fakt,
że orbita tej planety nachylona jest o nieco ponad 7° do płaszczyzny ekliptyki.
Jeden obieg Merkurego wokół Słońca trwa ok. 88 ziemskich dni.
Merkury jest planetą z grupy planet ziemskich, tzn. mających skalistą powierzchnię. Jego średnica wynosi 4879 km.
Jest najmniejszą planetą Układu Słonecznego.
Z racji bliskości Słońca temperatura nasłonecznionej półkuli może przekraczać znacznie 400 °C.
Po stronie zaś nieoświetlonej spada do ok. -170°C.
Na żadnej innej planecie nie ma takich dużych różnic temperatury. Okres rotacji Merkurego wokół własnej osi jest także dość nietypowy
w porównaniu z pozostałymi planetami,
jeden obrót trwa aż 58 dni, 15 godzin i 26 minut.
Zatem dzień merkuriański stanowi ok. dwóch trzecich
tamtejszego roku.
Tak powolny ruch obrotowy spowodowany jest najprawdopodobniej silnym oddziaływaniem grawitacyjnym Słońca.

wtorek, 13 maja 2008

the hierophant


Autorytet i siła ducha,
nieomylność,
działanie z boskiego natchnienia,
rozwaga,
świadomość dobra i zła,
objawieniem świętości i i mądrości,
absolutnej mądrości.
Spojrzenie jego jest łagodne,
jego władza nie jest władzą twardej siły,
lecz władzą wiary,
królestwo jego jest nie z tego świata.
Oto nauczyciel,
który wskaże Głupcowi drogę do Prawdy...

poniedziałek, 12 maja 2008

various positions


Piersi dzielą.
Przynajmniej mój umysł,
który przeskakuje z jednej na drugą...

L.Cohen

niedziela, 11 maja 2008

kurs percepcji rzeczywistości


LEKCJA 3: Brak równowagi
W wyższych światach nie ma materii.
Istnieją tam tylko pragnienia, siły i myśli.
Pomimo zaawansowanej technologii żyjemy w potwornym braku równowagi.
Nauczyliśmy się dotychczas w jaki sposób zastąpić różne części ciała, jednak zaniedbaliśmy siły istniejące w nas samych.
Rzeczywistość jest to pojedyncza myśl, która nigdy się nie zmienia.
Porównanie pomiędzy dwoma przeciwstawnymi punktami to początek całej drogi.

poprzednie lekcje...

septem artes liberales


Siedem jest sztuk wyzwolonych,
siedem umiejętności godnych człowieka wolnego.
Owe siedem sztuk podzielone jest na trivium i quadrivium.
Trivium to gramatyka, co w czyli biegłość w łacinie,
dialektyka, czyli logika
i retoryka, czyli sztuka układania mów.
Quadrivium można traktować jako naukę o liczbach:
czystych (arytmetyka),
rozważanych w przestrzeni (geometria),
w czasie (muzyka),
oraz w ruchu i przestrzeni (astronomia).

piątek, 9 maja 2008

czwarte "prawo" Keplera


Poza trzema podstawowymi prawami opisującymi ruch planet Kepler sformułował czwarte,
które jednak według współczesnej metodologii naukowej nie jest prawem, a jedynie ciekawą zbieżnością.
Mianowicie, w opublikowanej w roku 1596 książce Mysterium cosmographicum (Tajemnica kosmograficzna) Kepler stwierdził,
że jeśli na sferze wyznaczonej przez orbitę Merkurego
(która w dobrym przybliżeniu jest okręgiem)
opiszemy ośmiościan foremny,
to okaże się, że jest on wpisany w analogiczną sferę Wenus.
Jeśli na tej sferze opiszemy dwudziestościan foremny,
to będzie on wpisany w sferę Ziemi;
kolejny dwunastościan foremny wpisany jest w sferę Marsa,
czworościan foremny opisany na niej wpisany jest w sferę Jowisza, a opisany na niej sześcian wpisany jest w sferę Saturna.
Wymienione wyżej figury geometryczne należą do tzw. brył platońskich
i dyskutowane są w ramach tradycyjnej geometrii,
ale także Świętej Geometrii (ang. Sacred Geometry),
która zakłada, że budowa świata opiera się u swych podstaw na zasadach i proporcjach geometrycznych wyznaczonych przez w/w bryły platońskie
(w sumie jest ich pięć: czworościan, sześcian, ośmiościan, dwunastościan i dwudziestościan).
Święta geometria leży w centrum zainteresowania masonerii,
stąd też cyrkiel i węgielnica stanowią jej "logo".

czwartek, 8 maja 2008

incy wincy spider


Incy Wincy spider climbing up the spout
Down came the rain and washed the spider out
Out came the sun and dried up all the rain
Now Incy Wincy spider went up the spout again!

środa, 7 maja 2008

cabeceo


Cabeceo jest zapoczątkowane przez mężczyznę,
który kieruje wzrok na kobietę.
Może ona odwrócić głowę, co oznacza,
że nie chce tańczyć.
To Yeta, niefart...
Jeżeli jednak podtrzymuje ona kontakt wzrokowy to jest to znak zaproszenia.
Teraz, nie spuszczając wzroku, podejdź do niej
i zabierz ją na parkiet.
Kiedy oboje staniecie na linii tańca,
przeciwnie do wskazówek zegara,
podaj jej swą lewą dłoń.
To dotknięcie jest pierwszym kontaktem fizycznym.
Teraz prawą ręką obejmij ja i pokaż w jakiego rodzaju trzymaniu ,
bliskim lub dalekim,
chcesz tańczyć.
Kobieta nie ma wyboru co do rodzaju trzymania.

Oto reguły Cabeceo, tradycyjnego zaproszenia do tanga argentyńskiego
wzrokiem jedynie i ruchem głowy,
spisane przez Carlos Gavito,
ostatniego z prawdziwych Tanguero

wtorek, 6 maja 2008

go


Naprzemienna gra czerni i bieli, bieli i czerni
ma w sobie celowość i formę prawdziwej sztuki.
Ma w sobie żywotność duszy i harmonię muzyki.
Wszystko zostaje utracone
gdy nagle utrafiona zostaje fałszywa nuta
lub gdy jedna część duetu
nagle rozpoczyna ekscentryczną i samolubną ucieczkę.
Arcydzieło gry może zostać zrujnowane
przez lekceważenie uczuć przeciwnika...

Yasunari Kawabata
"Meijin"

poniedziałek, 5 maja 2008

breakfast of champions or goodbye blue monday


Nasza świadomość to jedyne, co mamy w sobie żywego, a może i świętego.
Kurt Vonnegut "Śniadanie Mistrzów"

piątek, 2 maja 2008

lech janerka


Z PĄWIĄSZĄWANIEM URORURODZIURODZIN -
Lech Janerka skończył pięćdziesiąt pięć lat...

czwartek, 1 maja 2008

tylko nie mówcie matematykom ...


Astronomowie bywają czasem bardzo skrajni:
Jak wiadomo zajmują się oni wielkimi (astronomicznymi) liczbami.
W związku z tym dla przeciętnego astronoma np. 3 jest równe 5 i można je przez siebie skrócić ...
Astronomowie nazywają metalami wszystkie pierwiastki cięższe od helu.
Chemik by tego nie zaakceptował ...
Jeśli wykładnik funkcji wykładniczej ma być "dużo, dużo większy" od jedynki,
to dla astronoma taki staje się już dla wartości równej jeden.

I cóż ty na to Fizyko?
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć pomiędzy nimi...