czwartek, 24 lutego 2011

"Moby Dick Or The White Whale"
jako skarbnica życiowych madrości..
.


„Coś się mi widzi,
żeśmy się grubo pomylili w tych sprawach
Życia i Śmierci.
Coś się mi widzi, że to, co tu, na ziemi,
nazwano moim cieniem,
jest moją właściwą treścią.
Tak mi się wydaje,
że gdy oglądamy rzeczy duchowe,
zbyt się upodobniamy do ostryg,
które przypatrując się słońcu przez wodę,
sądzą,
że ta zwarta toń
jest najprzejrzystszym powietrzem.
Zdaje mi się,
że ciało moje to jedynie
osad lepszej części mej istoty.
Toteż niech ciało moje zabiera kto zechce,
niech je zabiera, powtarzam:
ono mną nie jest...”

H.Melville
"Moby Dick or the White Whale"

Brak komentarzy: