piątek, 7 sierpnia 2009

"mus iść, mus człowieka ratować..."


Był przewodnikiem na miarę światową i ofiarnym ratownikiem.
Gdy w 1909 Mariusz Zaruski stworzył TOPR,
Klimek Bachleda stał się jednym z najbardziej czynnych
i ofiarnych członków Pogotowia,
pełniąc funkcję zastępcy Mariusza Zaruskiego.
W czasie wyprawy ratunkowej w 7 sierpnia 1910
po Stanisława Szulakiewicza,
który uległ ciężkiemu wypadkowi w pn. ścianie
Małego Jaworowego Szczytu
Klimek - wtedy już 61 letni - ruszył sam
na dalsze poszukiwania rannego taternika
i poniósł przy tym śmierć,
runąwszy ze ściany z lawiną kamienną
do żlebu Wyżniej Rówienkowej Przełęczy.

Brak komentarzy: