niedziela, 29 marca 2009
czterdzieści i osiem...
zgroza...
kolejna wiosna życia przede mną...
jaka będzie?
jakie były te minione czterdzieści siedem?
pewnie trzeba by remanent zrobić,
bilans zysku i strat,
ale jakoś głowy do tego nie mam...
poczekam pewnie do piĘćdźieŚiĄtki,
a na razie
zDrÓFkO uRoDZinOwE moje
i Przyjaciół
których obym nigdy nie stracił...
tego sobie dziś życzę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz