niedziela, 6 kwietnia 2008
odbYdziowienie 2008
W sobotni wieczór, grupka wesołych imprezowiczów
postanowiła ożywić smętne centrum 400-tysięcznej, zabydziałej wiochy.
W tym celu dnia następnego, w niedzielę 6 kwietnia o godz.18,
odświętnie ubrano pupili sołtysa - figury biegaczy na Starym Rynku.
Spontanicznie rozwijająca się akcja
(przechodnie fotografowali się z przebierańcami)
została przerwana przybyciem patrolu straży wiejskiej.
O 18.15 figury były już tak samo bydziewne jak przed kwadransem.
Do następnego razu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
a mówią że Duch w narodzie ginie...
A jak przyjadą lekkoatleci, to przejdziemy do historii jako ostatni bastion (bydstion?) "rasy czerwonej"... Przynajmniej Indianie nas polubią.
Ruda Giraffe
PS
Bojownicy o wolność Tybetu atakują żółtych biegaczy. Wczoraj poległ ten z rogu Śniadeckich. Czy będą dalsze ofiary???
Giraffe
Prześlij komentarz