niedziela, 28 lutego 2010

zrób to sam
part three


"Potem wystawisz ołtarz z drzewa akacjowego dla spalania kadzidła.
Jego długość będzie wynosiła jeden łokieć i jeden łokieć jego szerokość.
Będzie kwadratowy, a wysokości będzie miał dwa łokcie,
i będą wychodziły z niego rogi.
I przykryjesz go szczerym złotem, jego wierzch i jego boki dokoła,
i jego rogi; uczynisz na nim złoty wieniec dokoła.
Poniżej zaś wieńca na dwóch bokach uczynisz dwa pierścienie na drążki,
celem przenoszenia go na nich.
A drążki te zrobisz z drzewa akacjowego i pokryjesz je złotem.
Postawisz go zaś przed zasłoną*, która wisi przed Arką Świadectwa,
przed przebłagalnią, która jest nad Świadectwem,
gdzie będę spotykał się z tobą..."


zrób to sam - part two...

piątek, 26 lutego 2010

תְּהִלִּים


Psalm XV Dawidowy.
Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie,
kto zamieszka na Twojej świętej górze?
Ten, który postępuje bez skazy, działa sprawiedliwie,
a mówi prawdę w swoim sercu
i nie rzuca oszczerstw swym językiem;
ten, który nie czyni bliźniemu nic złego
i nie ubliża swemu sąsiadowi;
kto złoczyńcę uważa za godnego wzgardy,
a szanuje tego, kto się boi Pana;
ten, kto dotrzyma, choć przysiągł ze swoim uszczerbkiem;
ten, kto nie daje swoich pieniędzy na lichwę
i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.

środa, 24 lutego 2010

huan


SUN jak łagodny wiatr i K'AN jak niezgłębiona woda...
Sukces.
Oto Król zbliża się do świątyni.
Korzystne jest przekroczenie wielkiej wody.
Korzystna jest stałość.
Wiatr wieje nad wodą.
Trzeba wielkiej wiary, by przełamać egoizm dzielący ludzi.
Można wielkich dzieł dokonać,
jeśli uda się przełamać podziały i wrogość.

poniedziałek, 22 lutego 2010

gmar tikun


Pierwsze stadium studiowania Kabały polega na tym,
żeby możliwie jak najwięcej czytać i przepuszczać przez siebie.
Następnym etapem jest praca w grupie,
gdy uczeń swoje chęci łączy z całą resztą.
Jego naczynie staje się większe o tyle, ile jest osób w grupie.
W każdych czasach wszyscy kabaliści tworzyli grupy.
Tylko za pomocą grupy i na podstawie stosunków wzajemnych wewnątrz niej pojmowali oni świat duchowy.

Gmar tikun (Końcowe Naprawienie) jest wtedy,
gdy cała ludzkość staje się jedną grupą.

Przewodnik do ukrytej mądrości Kabały
wykład 2

niedziela, 21 lutego 2010

piątek, 19 lutego 2010

2000 łokci


Moed סדר מועד
drugi z sześciu porządków Miszny משנה
podstawowego tekstu judaizmu rabinicznego
zawierającego głównie rozstrzygnięcia halachiczne,
czyli prawne normy postępowania oparte na Torze
i z niej wyinterpretowane,
w jednym ze swych trzynastu traktatach na temat Szabatu
mówi o Drodze Szabasowej,
dległośi, którą wolno przejść Izraelitom w szabat.
Na podstawie Joz 3:4 źródła rabiniczne ustaliły,
że "odległość drogi sabatowej" wynosi 2000 łokci (890 m).

אך רחוק יהיה ביניכם ובינו כאלפים אמה במדה אל תקרבו אליו למען אשר תדעו את הדרך אשר תלכו בה כי לא עברתם בדרך מתמול שלשום

Zostawcie jednak przestrzeń około dwu tysięcy łokci między sobą a arką i nie zbliżajcie się do niej! Tak więc poznacie drogę, którą macie iść, bo nigdy nią nie szliście.

czwartek, 18 lutego 2010

memoria de mis putas triste


"Unosiłem się pomiędzy błędnymi chmurami
i rozmawiałem z samym sobą przed lustrem,
łudząc się, że wreszcie odkryję,
kim naprawdę jestem..."

Gabriel García Márquez
"Rzecz o smutnych dziwkach"

wtorek, 16 lutego 2010

poniedziałek, 15 lutego 2010

שמע ישראל


Sh'ma Yis-ra-eil, A-do-nai E-lo-hei-nu, A-do-nai E-chad.
Ba-ruch sheim k'vod mal-chu-to l'o-lam va-ed.
V'a-hav-ta eit A-do-nai E-lo-he-cha,

B'chawl l'va-v'cha,
u-v'chawl naf-sh'cha,
u-v'chawl m'o-de-cha.
V'ha-yu ha-d'va-rim ha-ei-leh,
A-sher a-no-chi m'tsa-v'cha ha-yom, al l'va-ve-cha.
V'shi-nan-tam l'-va-ne-cha, v'di-bar-ta bam
b'shiv-t'cha b'vei-te-cha,
uv-lech-t'cha va-de-rech,
u-v'shawch-b'cha uv-ku-me-cha.
Uk-shar-tam l'ot al ya-de-cha,
v'ha-yu l'to-ta-fot bein ei-ne-cha.
Uch-tav-tam, al m'zu-zot bei-te-cha, u-vish-a-re-cha.

V'ha-ya, im sha-mo-a tish-m'u el mits-vo-tai
a-sher a-no-chi m'tsa-veh et-chem ha-yom
l'a-ha-va et A-do-nai E-lo-hei-chem
ul-awv-do b'chawl l'vav-chem, u-v'chawl naf-sh'chem,
V'na-ta-ti m'tar ar-ts'chem b'i-to, yo-reh u-mal-kosh,
v'a-saf-ta d'ga-ne-cha,
v'ti-ro-sh'cha v'yits-ha-re-cha.
V'na-ta-ti ei-sev b'sa-d'cha liv-hem-te-cha,
v'a-chal-ta v'sa-va-'ta.
Hi-sha-m'ru la-chem pen yif-te l'vav-chem, v'sar-tem,
va-a-vad-tem E-lo-him a-chei-rim, v'hish-ta-cha-vi-tem la-hem.
V'cha-rah af A-do-nai ba-chem, v'a-tsar et ha-sha-ma-yim,
v'lo yi-h'yeh ma-tar, v'ha-a-da-ma lo ti-tein et y'vu-la,
va-a-vad-tem m'hei-ra mei-al ha-a-rets ha-to-va
a-sher A-do-nai no-tein la-chem.
V'sam-tem et d'vara ei-leh, al l'vav-chem v'al naf-sh'chem,
uk-shar-tem o-tam l'ot al yed-chem,
v'ha-yu l'to-ta-fot bein ei-nei-chem.
V'li-mad-tem o-tam et b'nei-chem, l'da-beir bam
b'shiv-t'cha b'vei-te-cha, uv-lech-t'cha va-de-rech
u-v'shawch-b'cha uv-ku-me-cha.
Uch-tav-tam, al m'zu-zot bei-te-cha, u-vish-a-re-cha.
L'ma-an yir-bu y'mei-chem, vi-mei v'nei-chem, al ha-a-da-ma
a-sher nish-ba A-do-nai la-a-vo-tei-chem, la-teit la-hem
ki-mei ha-sha-ma-yim al ha-a-rets.

Va-yo-meir A-do-nai el Mo-she lei-mor:
Da-beir el b'nei Yis-ra-eil, v'a-mar-ta a-lei-hem
v'a-su la-hem tsi-tsit, al kan-fei vig-dei-hem l'do-ro-tam,
v'na-t'nu al tsi-tsit ha-ka-naf p'til t'chei-let.
V'ha-ya la-chem l'tsi-tsit, ur-i-tem o-to
uz-char-tem et kawl mits-vot A-do-nai, va-a-si-tem o-tam,
v'lo ta-tu-ru a-cha-rei l'vav-chem,
v'a-cha-rei ei-nei-chem
a-sher a-tem zo-nim a-cha-rei-hem,
L'ma-an tiz-k'ru, va-a-si-tem et kawl mits-vo-tai
vi-h'yi-tem k'do-shim lei-lo-hei-chem.
A-ni A-do-nai E-lo-hei-chem,
a-sher ho-tsei-ti et-chem mei-e-rets Mits-ra-yim
li-h'yot la-chem lei-lo-him;
A-ni A-do-nai E-lo-hei-chem… Emet

piątek, 12 lutego 2010

תיקון עולם


Po śmierci Żyd musi rozliczyć się ze swojego życia
odpowiadając najpierw na zadane mu pięć pytań o sprawy w życiu najważniejsze.
Jedno z tych pytań brzmi:
"Czy wierzyłeś w naprawę świata?"

środa, 10 lutego 2010

teoria inteligentnego spadania


Teoria ta,
jakkolwiek wydawać by się miała niedorzeczną mówi,
że rzeczy spadają nie dlatego,
że działa na nie siła grawitacji,
ale ponieważ wyższy inteligentny byt popycha je w dół.
Pierwsza znana wzmianka o "inteligentnym bycie"
kierującym przyciąganiem się obiektów pojawia się
w liście Isaaca Newtona do Richarda Bentleya z 1692
w którym napisał on iż
"odpowiadając na Pana pytanie uważam,
że sposób w jaki planety poruszają się po orbitach nie mógł powstać sam z siebie
ale został spowodowany inteligentnym bytem."


inspiration

wtorek, 9 lutego 2010

Haskel Besser
1923-2010


9 lutego 2010 zmarł w wieku 87 lat Rabin Chaskel Besser.
Człowiek,
bez którego ponowne zbudowanie żydowskiego życia w Polsce
nie byłoby możliwe.
Baruch Dajan Emet

poniedziałek, 8 lutego 2010

six women and cat


"Mówi opowieść,
że w dawnych czasach,
pośród lasów królestwa Logru mnóstwo było pieczar,
w których błędni rycerze znajdowali zawsze jadło i okrycie:
bowiem kiedy któryś z nich potrzebował jadła lubo napoju,
musiał jedynie skierować się do najbliższej groty;
zaraz też wychodziła z niej czarodziejka,
tak piękna jak tylko można było zamarzyć,
niosąc w rękach puchar ze szczerego złota,
wina pełen (...)
Owóż zdarzyło się,
że rycerz zły i nikczemności pełen
wziął siłą jedną z owych Panien na skraju groty
i zabrał jej złote naczynie (…)
Panny nie chciały już się więcej ukazywać,
pomimo błagań jakie podnieśli rycerze.
Kiedy król Artur ustanowił był Okrągły Stół
za Merlina radą,
rycerze jego dworu uradzili, że ochraniać będą wszystkie panny.
Jeżeli dzieweczka jechała w towarzystwie rycerza
i ten został wysadzony z siodła,
wtedy należała do zwycięzcy.
Lecz samotnie podróżująca Panna nie miała się czego obawiać,
wiarołomców w tych czasach wcale nie było
i mogła bezpiecznie przemierzać królestwo,
tak, jakby strzeżona była.
Nie słyszano już jednak żadnych wieści
o Pannach z Pieczar...”

Les Romans de la Table Ronde
„Miłość Lancelota”

niedziela, 7 lutego 2010

immanuel kant raz jeszcze...


'Istnienie' jest konieczną częścią rozumienia Boga -
w ten sam sposób jak trzy kąty są konieczną częścią rozumienia trójkąta.
Istnienie jest doskonałością i Bóg,
jako istota nieskończenie doskonała
musi posiadać tę doskonałość również.
Jeśli posiadasz zatem pojęcie trójkąta
to musi on w sobie zawierać pojęcie kąta.
Ale jeśli nie posiadasz pojęcia trójkąta
to nie masz jego trzech kątów.
Zatem:
Jeśli wierzysz w Boga,
jest logicznym myśleć, że jego egzystencja jest konieczna
(raczej niż przypadkowa).
Ale nie musisz zaakceptować pojęcia Boga od samego początku...

sobota, 6 lutego 2010

piątek, 5 lutego 2010

czwartek, 4 lutego 2010

sapere aude


W liście do przyjaciela Maximusa Lolliusa, Horacy pisze:
"Dimidium facti, qui bene coepit, habet, sapere aude, incipe"
- "Połowę pracy ma za sobą, kto dobrze zaczął,
miej odwagę być mądrym,
zacznij"

Tysiac siedemset lat (...z okładem) później
Immanuel Kant w swym
"Beantwortung der Frage : Was ist Aufklärung ?"
pisze:
"Oświeceniem nazywamy wyjście człowieka z niepełnoletności, w którą popadł z własnej winy. Niepełnoletność to niezdolność człowieka do posługiwania się swym własnym rozumem,
bez obcego kierownictwa.
Zawinioną jest ta niepełnoletność wtedy,
kiedy przyczyną jej jest nie brak rozumu,
lecz decyzji i odwagi posługiwania się nim
bez obcego kierownictwa."

Sapere aude znaczy więc,
nie mniej i nie więcej,
jak
"miej odwagę służyć sobie swoją własną inteligencją"
p/s
istnieje jeszcze jedna mądrość pozostawiona nam przez Horacego
w jego Pieśniach -
"Sapias, vina liques" czyli "Bądź mądra, nalej wina."
ale to już inna bajka...

środa, 3 lutego 2010

chochma, bina, zeir anpin i malchut...


Rabi Jehuda Aszlag tłumaczy, że światło wyszło od Stwórcy -
tak się nazywa chęć stworzenia i obdarowania stworzeń rozkoszą.
To stadium nazywa się zerowym - szoresz lub keter.
Wychodzące od Stwórcy światło tworzy naczynie,
które absolutnie odpowiada mu pod względem pragnienia rozkoszy
i całkowicie je wypełnia oraz przejmuje rozkoszą.
To tak zwane pierwsze stadium, alef lub chochma.
Właściwość światła to oddawanie, dawanie rozkoszy;
właściwość naczynia - otrzymywanie, rozkoszowanie się.
Lecz gdy światło wchodzi do naczynia
to zaczyna mu przekazywać swoje właściwości
i naczynie chce już oddawać,
w miejsce poprzedniej chęci otrzymywania.
Stadium, w którym naczynie chce być podobne do światła,
chce oddawać, lub przynajmniej nie otrzymywać,
to stadium drugie bet lub bina.
Gdy naczynie pozostaje wolne od światła, zaczyna rozważać,
że celem światła było stworzenie i danie rozkoszy.
A rozkoszować się naczynie może tylko wtedy,
gdy otrzymuje którąś część światła.
Dlatego powstaje następne stadium -
chęć otrzymania, powiedzmy, dziesięciu procent światła, rozkoszy,
lecz otrzymania go ze względu na Stwórcę,
a w pozostałym - pozostać nie otrzymującym.
Jest to mieszane stadium trzecie - gimel lub zeir anpin
Będąc w takim stanie,
który stanowią dwa przeciwne naczynia,
pragnienie odkrywa, że jest bardziej naturalne:
lepiej mu otrzymywać, niż oddawać.
Odradza się w nim cecha pierwotna:
otrzymywać i rozkoszować się.
Światło chasadim, napełniając tylko dziesięć procent objętości naczynia,
nie może przekazać mu swoich właściwości oddawania,
dlatego pierwotna właściwość otrzymywania
dominuje nad zewnętrznymi zmianami odwiecznej chęci rozkoszowania się.
Wskutek tego naczynie decyduje,
że powinno się napełnić rozkoszą w stu procentach
i otrzymać całe światło.
To stadium czwarte dalet lub malchut...

Przewodnik do ukrytej mądrości Kabały
wykład 1

poniedziałek, 1 lutego 2010

he's grammy man...


2010's Grammy Lifetime Achievement Award
przypadła Leonardowi Cohenowi...